Prąd do aut może nie podlegać akcyzie
Ładowanie baterii elektrycznego samochodu to usługa, a nie dostawa towaru – stwierdził sąd. Podobnie brzmią przepisy o elektromobilności.
Coraz więcej aut na prąd jeździ po polskich drogach. Wprawdzie dziś nie zachęca do tego rzadka sieć stacji ładowania (jest ich w kraju mniej niż 200), ale duża sieć takich właśnie stacji powinna powstać do końca 2020 r. Tego wymaga od naszego kraju europejska dyrektywa w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (2014/94/UE).
Na razie działalność takich stacji wzbudza wątpliwości od strony podatkowej. Świadczy o tym spór firmy PGE Nowa Energia (PGE) z władzami skarbowymi. Dotyczył on tego, czy ładowanie samochodów elektrycznych jest usługą czy dostawą towaru (energii elektrycznej). I choć spółka energetyczna na etapie wojewódzkiego sądu administracyjnego wygrała sprawę, to kwestia ta na gruncie przepisów podatkowych wciąż nie jest do końca uregulowana.
Ma to znaczenie m.in. co do obciążenia takiej transakcji akcyzą. Podatkowi temu podlega bowiem energia elektryczna (będąca towarem), ale akcyzą nie można obłożyć usług.
Dystrybutor to nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta